WTOREK, PO ŚWIĘTACH reż. Radu Muntean / 2010


uprzedzam, że na ten film wcale nie trafiłem dlatego, że gdy wpisałem w pole wyszukiwania słówko „dupa” wyskoczył prawie ten tytuł, bo inne przecież też się pojawiły ;) , choć oryginalny tytuł „Marţi, după Crăciun” może coś tam sugerować, jak również plakat reklamujący…, ok dupa dupą, a żarciki żarcikami, ale rzeczywiście to jest kino przejmujące, może nawet wybitne, bardzo chłodno, z dystansem, ale wnikliwie i bardzo prawdziwie przyglądamy się małżeńskiej zdradzie, a ta z kolei prowadzi do decyzji o rozstaniu małżonków, niby nic się w kadrze nie dzieje, nie ma fajerwerków, nie ma absolutnie nawet żadnej muzyki przez cały seans, a jednak napięcie rośnie z minuty na minutę, codzienne, szare, zwyczajne życie, ale w kłamstwie, w udawaniu, oczywiście dochodzi do kulminacji, przyznania się do zdrady, do wstrząsającej sceny dialogu żony i upadłego męża, do udawanych, odegranych i może ostatnich wspólnych świat przed tym sławetnym, tytułowym wtorkiem, gdzie nie wiadomo jak się on potoczy, tego się nie dowiemy, mają iść do notariusza, ale co się stanie to musimy dopowiedzieć sobie sami, jak oni wytrwają do środy…,  ja myślę, że choć nowa, młodsza niewiasta może naprawdę nieźle zawrócić i w głowie i w spodniach, to mężulo się chyba opamięta i wróci do bardzo sensownej, konkretnej i poważnej żony, żony z którą łączy go wiele, może wszystko, może to prawdziwe uczucie, tego sobie ja życzę, choć scenariuszy może być dużo więcej, cała zdrada, ukazanie intymnych relacji między kochankami jak i między małżonkami jest pokazana bezstronnie, czysto, bez zbędnego dramatyzmu, bez oceniania, widz nie zostaje wmanewrowany w żadną ze stron, nie ma manipulacji uczuciem, to potężna siła tego filmu, bo choć niby bez wrażeń, bez emocji, to aż kipi w środku od wrzenia i robi się i strasznie i autentycznie, wielkie uznanie dla aktorów, bardzo długie ujęcia wymagały sporych umiejętności i niesamowitego przygotowania warsztatowego, rozmowa małżonków – mistrzostwo, wielkie brawa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz