22 JUMP STREET reż. Phil Lord, Christopher Miller / 2014

kumpelskiej komedii o gliniarzach ciąg dalszy i to ciąg równie niezły jak jedynka, a może nawet lepszy, fajtłapowaci policjanci pod przykrywką i antynarkotykowe śledztwo w oazie rozpusty, czyli w akademickim kampusie, a tam jak wiemy prochy, płyny, pastylki można zdobyć w ilości każdej, niezdarny fajtłapa Jonah Hill w walce z ‘Budynią’ Jillian Bell i wysportowany byczek Canning Tatum z miną na dziubka, jak to bywa z przeciwieństwami nadal się przyciągają, dopełniają brawurowo, rozsadzają tak ekran, że nie są w stanie się w nim pomieścić, spuchnięcie pod wpływem śmiechu i zjazd z fotela gwarantowane, oprócz nich wiecznie wkurwiony Ice Cube, wietnamski Jezus z wyprzedaży też dźwiga nieźle sytuacje, a budyniowata zdzira tekstami obezwładnia, film ma niezłą faję, świńsko-rubaszny humorek, a sekwencja na napisach końcowych to już finalny orgazm, ja pierdziu - już się chce przeskoczyć adresowo pod kolejny - dwudziesty trzeci numerek






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz